A władze województwa zrobiły z władz Głuszycy a przede wszystkim z mieszkańców .... Jak obiecali największe muldy pościnać na drodze wojewódzkiej (tj Sienkiewicza)tak tez zrobiły- no nie do końca. Tyle, że teraz oprócz muld jest jeszcze tarka. A my dalej słuchamy jeszcze większy hałas samochodów.
Minął właśnie pierwszy miesiąc studentów PWSZ AS na Erasmusie w Turcji. Po pierwszych dwóch tygodniach zapoznawczych rozpoczęła się prawdziwa nauka. Tutejsi wykładowcy są bardzo wymagający, większość zajęć odbywa się w języku tureckim, a wiedzę zdobywa się najczęściej w trakcie indywidualnych konsultacji z wykładowcami. Kalendarz wałbrzyskich Erasmusów jest napięty do granic możliwości. Każdą wolną chwilę spędzamy z innymi Erasmusami, bądź tureckimi przyjaciółmi. Największą atrakcją ostatnich dni było niespodziewane zaproszenie na ślub i wesele siostry Melike, którą niektórzy zapewne pamiętają z rocznego pobytu w naszej Uczelni. Potwierdza to tylko fakt, że przyjaźnie zawiązane w trakcie wyjazdów trwają znacznie dłużej. Zastanawiacie się jak wygląda tradycyjne tureckie wesele? Specjalnie dla Was krótka relacja. W Polsce, gdy ktoś usłyszy słowo wesele, wie czego dokładnie może się spodziewać: najpierw ceremonia zaślubin, a następnie biesiada z mnóstwem jedzenia, alkoholu i tańców do białego rana. Tureckie wesele natomiast zależy od religijności rodziny państwa młodych. Warto wspomnieć, że zaproszenie na wesele można dostać nawet tego samego dnia (czego my mieliśmy okazję doświadczyć).
Ceremonia zaślubin odbywa się przez dwa dni. Pierwszego dnia odbywa się tzw. wieczór henny, w którym biorą udział wyłącznie kobiety. Jedynym wyjątkiem jest pan młody oraz członkowie orkiestry. Zaczyna się bardzo podobnie jak u nas: przybyłych gości witają rodzice państwa, a potem odbywa się pierwszy taniec młodej pary. Wkrótce do tańców przy akompaniamencie tradycyjnej muzyki tureckiej dołączają wszyscy uczestnicy. W pewnym momencie muzyka cichnie, a panna młoda siada na środku sali. Wokół niej gromadzą się kobiety, które trzymając w ręku świeczki tanecznym krokiem wirują wokół niej. W trakcie tańca jedna z kobiet nakłada na głowę panny młodej czerwony welon, inna zaś wnosi tacę z henną, która nakładana jest na dłonie wszystkich obecnych kobiet. Rytuał ten ma zapewnić szczęście w małżeństwie. Po tym obrzędzie pełnym powagi i patosu znów następują wesołe tańce, który trwają do godz. 22.00. Drugiego dnia ceremonia rozpoczyna się wieczorem o 19:30 tradycyjnym przywitaniem gości. Para nowożeńców siedzi na honorowym miejscu, które jest udekorowane na wzór tronu królewskiego. Następnie gości wita mistrz ceremonii, który śpiewa fragmenty Koranu oraz wykonuje tradycyjny taniec ze specjalnymi figurami symbolizującymi kontakt z Bogiem. Tuż po zakończeniu obrzędów religijnych urzędnik państwowy podaje nowożeńcom księgę, w której składają oni podpisy poświadczające fakt zawarcia małżeństwa. W tym momencie pan młody może złożyć pierwszy pocałunek: na czole kobiety. Po tej oficjalnej części wszyscy goście są częstowani weselnym tortem, a następnie składają nowożeńcom życzenia. Cała ceremonia trwa ok. dwóch godzin. Jak zatem widać udało nam się poznać Turcję także pod względem obyczajów. Kilka dni później, korzystając ze święta Bayram (jedno z ważniejszych muzułmańskich świąt, które trwa tydzień czasu) postanowiliśmy wraz z grupką innych studentów zorganizować sobie wycieczkę po Gruzji. Pewnie zastanawiacie się skąd mieliśmy na to pieniądze? Część pochodziła ze stypendium, które otrzymaliśmy z programu Erasmus. Zwykle jednak wystarcza ono na skromne życie w kraju pobytu. Na wszystkie dodatkowe atrakcje trzeba znaleźć pomysł. My np. do Gruzji pojechaliśmy autostopem, zaś noclegi mieliśmy za darmo dzięki idei couchsufring. Gdy musieliśmy sami znaleźć sobie nocleg korzystaliśmy z tanich hosteli. Jak się okazało na miejscu transport oraz jedzenie w Gruzji są w bardzo przystępnych cenach – nawet na studencką kieszeń. Zatem dla chcącego, nic trudnego. Zachęcamy wszystkich – korzystajcie z Erasmusa, to może być przygoda waszego życia. Kornelia, Michał i Robert
źródło: 30minut.pl
Miłośnicy biegów ultra oraz nocnych wyzwań mogą już zacierać ręce! 35. edycja Sudeckiej Setki – na BIS! oraz 28. Nocny Maraton Górski odbędą się w nocy z 27 na 28 czerwca 2025 roku w Boguszowie-Gorcach. To jedno z najbardziej wymagających i prestiżowych wydarzeń biegowych w Polsce, które co roku przyciąga zarówno doświadczonych ultramaratończyków, jak i ambitnych amatorów.
czytaj więcejWładze Świdnicy są zdeterminowane, aby zrealizowana została długo wyczekiwana przez mieszkańców miasta inwestycja. Chodzi o budowę drogi rowerowej wzdłuż drogi krajowej nr 35 na terenie Świdnicy. Prezydent Miasta, Beata Moskal-Słaniewska kolejny raz wystąpiła z apelem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcy drogi, o jej realizację. Inwestycja jest konieczna dla usprawnienia już istniejącej sieci dróg rowerowych, których na terenie miasta jest ponad 30 kilometrów. Pozwoli też na bezpieczny dojazd rowerem ze Świdnicy do Pszenna.
czytaj więcejRozszerzyliśmy zakres prac przy modernizacji ul. Leśnej w Kamiennej Górze. Nad Zalewem powstała zupełnie nowa ścieżka spacerowa o długości ok. 250 metrów.
czytaj więcejWójt Gminy Czarny Bór - Adam Górecki podpisał umowę z Mariuszem Migdą - Prezesem MIG-BUD spółką z o. o. z siedzibą w Kościelnej Górze na przebudowę ciągu pieszego wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 367 na odcinku między ulicą Zamkową a ulicą Słoneczną w Czarnym Borze.
czytaj więcejZ wykształcenia architekt, z zamiłowania artystka, która pokochała urban sketching. Nie boi się dużych formatów. Maluje akwarelami, akrylami, a nawet... kawą. Choć pić woli herbatę. Ekspozycja w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza jest drugą indywidualną wystawą Izabeli Sehn-Wójcik, która sięga po pędzel, bo malowanie wyzwala w niej endorfiny. Ale szczęście patrząc na jej dzieła czują także odbiorcy.
czytaj więcej