sowie

Turystyka, atrakcje turystyczne w Wałbrzychu i okolicach - Głuszyca, Jedlina-Zdrój

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-06-12 11:32

Ostatni komentarz: Śriedniowiecze w Wałbrzychu trwało co najmniej do 1870r.??? BRAWO
dodany: 2009.06.18 07:08:56
przez: asior
czytaj więcej
Data newsa: 2009-03-09 18:29

Ostatni komentarz: nie podoba mi sie to durnoty
dodany: 2009.05.21 15:17:04
przez: dfsd
czytaj więcej
Data newsa: 2009-04-09 08:51

Ostatni komentarz: Ciekawy artykuł
Dzięki i pozdrawiam
Przemysław Frąc
dodany: 2009.05.15 14:59:12
przez: Przemysław Frąc
czytaj więcej
Data newsa: 2008-01-16 14:28

Ostatni komentarz: JA BYM TYLKO CHCIAł ZWRóCIC UWAGE TAKIEJ MłODEWJ KELNERCE NIE WIEM JAK ONA SIE NAZYWA TAKA BLONDYNKOA. DZIEWCZYNO MNIEJ TROCHE POWAGI I GODNOSCI BO ZACHOWUJESZ SIE STRASZNIE I JESTES BARDZO NIE MILA W STOSUNU DO KLIJETOW. TYLE
dodany: 2009.05.11 18:26:44
przez: staly klijet
czytaj więcej
Data newsa: 2009-01-09 18:32

Ostatni komentarz:

A władze województwa zrobiły z władz Głuszycy a przede wszystkim z mieszkańców .... Jak obiecali największe muldy pościnać na drodze wojewódzkiej (tj Sienkiewicza)tak tez zrobiły- no nie do końca. Tyle, że teraz oprócz muld jest jeszcze tarka. A my dalej słuchamy jeszcze większy hałas samochodów.


dodany: 2009.05.04 17:11:34
przez: gość
czytaj więcej
Data newsa: 2009-03-31 12:56

Ostatni komentarz: odbudowac stary ksiaz . bedzie druga atrakcja ksiaza . komitet odbudowy starego ksiaza /alte burg / ,
dodany: 2009.04.25 08:22:14
przez: stary ksiaz
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-02 13:39

Ostatni komentarz: Jeżeli te potłuczone butelki, puszki, papiery nazwali porządkiem i czystością to chyba widzieli tylko to co im pozwolono.
dodany: 2009.03.26 10:14:10
przez: gość
czytaj więcej
Turysto! Te rzeczy zawsze zabierz ze sobą na dłuższą wyprawę
2024-01-22 12:04

Każdy z nas potrzebuje czasem odpocząć, zmienić otoczenie. Niektórzy wybierają wypoczynek aktywny, różnego rodzaju sporty, gry czy wypady za miasto. W przypadku tych ostatnich, jeśli wybieramy się w góry na dłuższy trekking, warto się do tego odpowiednio przygotować, a dokładnie zadbać o cały ekwipunek niezbędny podczas dłuższych wędrówek.

Podstawą jest odpowiedni strój - wygodny, dostosowany do pogody, najlepiej, jeśli będzie to odzież techniczna - szybko schnąca, odprowadzająca wilgoć, a zarazem umożliwiająca skórze oddychanie. W chłodniejsze dni konieczne będzie zastosowanie bielizny termoaktywnej, która zapewni nam dodatkowy komfort. W skład stroju wchodzą oczywiście buty - na tym elemencie nie warto oszczędzać. Lepiej wydać trochę więcej pieniędzy i postawić na jakość, wygodę, komfort i dobre parametry techniczne, niż potem żałować, cierpieć czy z powodu niewłaściwych obcierających czy przemokniętych butów przerywać całą wycieczkę.


Innym ważnym elementem jest plecak. Bardzo ważne jest to, aby dobrać go ściśle pod siebie, swoją posturę, budowę. Nowsze modele posiadają odpowiednie paski do regulacji, dzięki czemu plecak można dostosować do własnych potrzeb. Pojemność plecaka to sprawa oczywista – dostosowujemy ją do ilości rzeczy, jakie ze sobą zabieramy. Ważniejsze jest właśnie to, co powinno się w tym plecaku znaleźć. Prowiant i napoje to sprawa oczywista. W tym tekście skupimy się bardziej na elementach, które mogą nas poratować w trudniejszych momentach, gdy zadzieje się coś mniej oczywistego, zmiana pogody czy warunków podłoża, przedłużenie się wyprawy i konieczność rozpalenia ogniska, aby się dogrzać czy też ulegniemy skaleczeniu lub małemu wypadkowi (przy poważniejszych wypadkach żaden sprzęt nie pomoże, należy wezwać po moc GOPR).

Co więc powinno się znaleźć w naszym plecaku? Na wypadek nagłej zmiany pogody warto mieć ze sobą kurtkę przeciwdeszczową i przeciwwiatrową. Modele nowoczesne nie zajmują po złożeniu wiele miejsca w plecaku i są leciutkie, a mogą nas uchronić przed niesprzyjającymi warunkami nie doprowadzając do przeziębienia.

Kolejna ważna rzecz, która będzie niezbędna w okresie zimy to raczki. Niezwykle pomocne podczas wędrówki po ubitym śniegu czy oblodzonych, często stromych szlakach. Raczki ważą już trochę, nie każdy ma je więc w plecaku wychodząc w zimowy poranek zapowiadający się cudownie i słonecznie, a przecież może planujemy wrócić przed wieczornym ochłodzeniem. W ciągu dnia, kiedy słońce ogrzewa podłoże, idzie się bezpiecznie i spokojnie bez raczków (oczywiście zależy od temperatury powietrza, mroźną zimą słońce niczego nie zmieni). Pod wieczór jednak może Na takie warunki warto mieć przy sobie nietypowe rozwiązanie - opaski kablowe, tzw. trytytki. Tak, to proste, lekkie narzędzie, które znacznie ułatwi nam powrót do domu. Wystarczy obwiązać buty dwiema trytytkami mocowaniem do dołu i już mamy awaryjne raczki. Trytytki przydadzą się także jako uchwyty na różne rzeczy, za ich pomocą możemy zaczepić na stałe rozsuwający się suwak czy zastąpić nimi zerwane sznurowadła. Dzięki nim możemy również przymocować do plecaka od zewnątrz inny sprzęt, jak np. kijki.

Kolejnym ważnym sprzętem, o którym nie można zapomnieć jest latarka. Najlepiej sprawdzi się czołówka. Nie zawsze planujemy wędrówkę do późnych godzin wieczornych, ale różnie bywa i może się okazać, że jednak częściowo nasz spacer odbędzie się w ciemności. Zdecydowanie lepiej i raźniej poruszać się będziemy z oświetloną drogą. Nie warto sugerować się tym, że w telefonie przecież mamy latarkę – aplikacja latarki bardzo szybko rozładuje baterię, a wtedy pozostaniemy i bez światła, i bez kontaktu ze światem, bez mapy, bez możliwości wezwania pomocy.

W plecaku bezwzględnie powinna znaleźć się także apteczka turystyczna, wyposażona w podstawowe elementy niezbędne na wypadek skaleczenia czy zadrapania, zasłabnięcia, złamania. O apteczce turystycznej stworzymy oddzielny tekst, jest to bowiem bardzo ważny temat.

Czasami zajdzie potrzeba rozpalenia ogniska, oczywistą jest więc konieczność posiadania przy sobie zapałek lub zapalniczki. Jeśli wyruszamy w bardziej dziki teren, może przydać się także obronny gaz pieprzowy, w sprayu lub żelu, na wypadek, gdybyśmy mieli zostać zaatakowani przez dzikie zwierzę.
Jak widać, wycieczka w góry czy do lasu to nie to samo co spacer po miejskim parku, warto więc się do tego wcześniej odpowiednio przygotować, aby potem skorzystać z całego wyposażenia i nie generować dodatkowych problemów w sytuacjach, które i tak już będą dla nas mało komfortowe.



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: